Witching hour

W języku angielskim jest takie określenie “witching hour” czyli godzina czarownic. Moim zdaniem, bardzo obrazowo i trafnie przedstawia to, jak wyglądają wieczory w wielu rodzinach z nowo upieczonym niemowlakiem na pokładzie. Jeśli określenie “godzina czarownic” wzbudza w tobie ścisk w żołądku, niepokój przeplatany z lękiem i poczucie bezradności to…. voilà  – właśnie empatyzujesz z rodzicami których, dzieci przechodzą kolki niemowlęce.

Godziny płaczu, a właściwie krzyku aż do zdarcia gardła, desperackie próby rodziców, które nie przynoszą rezultatów i dni albo tygodnie nerwów i stresu każdej ze stron.

Jeśli Twoje wieczory tak wyglądają, to zapraszam do lektury, spróbujemy coś zaradzić. 

Czym jest kolka niemowlęca

Kolka niemowlęca jest łagodnym zaburzeniem występującym u, w zależności od źródeł i kryteriów, od kilku do nawet 80% niemowlaków. Jej charakterystycznym objawem jest długi, nieukojony płacz pod koniec dnia. Zazwyczaj płacz zaczyna się w okolicach godziny 16:00-18:00 i może trwać nawet kilka godzin do późnych godzin nocnych, zazwyczaj do 23.00. Wg tradycyjnych kryteriów do zdiagnozowania kolki używana była reguła “3 trójek”

  • min 3 godziny płaczu dziennie, 
  • min 3 dni w tygodniu 
  • przez min 3 tygodnie. 

Obecnie w aktualnych IV Kryteriach Rzymskich które odnoszą się do zaburzeń czynności układu pokarmowego, zrezygnowano z kryteria 3 godzin. Wynika to z faktu że nie spełniała ona wymagań skutecznego narzędzia diagnostycznego. Nie ma dowodów, że 3 godziny są jakąś znaczącą granicą. Dodatkowo rodzice bardzo często zgłaszali płacz dziecka kierując się swoimi emocjami, a nie faktycznym czasem trwania. Z resztą nie ma się co dziwić, dwie godziny nieukojonego płaczu dziecka, dla rodzica są jak wieczność.

Kryteria diagnostyczne:

  • wiek dziecka od 2 tygodni do końca 4 miesiąca
  • napady nieukojonego płaczu o trudnej do uchwycenia przyczynie
  • kryterium czasowe (min 3 tygodnie, min 3 dni w tygodni, minimum ? godzin)
  • prawidłowy rozwój fizyczny malucha.

Ostatnie kryterium jest bardzo istotne, ponieważ jeśli maluch ma gorączkę, nie przybiera na wadze lub obserwuje się inne problemy w rozwoju, przyczyny płaczu mogą leżeć gdzie indziej i należy wówczas zgłosić się do lekarza specjalisty.

Zwróćcie uwagę, że mówimy tutaj o Kryteriach Rzymskich, które odnoszą się do zaburzeń układu pokarmowego. A więc zakładamy, że przyczyną płaczu są problemy właśnie w tym zakresie. 

Dodatkowymi objawami wówczas jest podkurczanie i nagłe rozprostowywanie nóżek, napięty, wzdęty brzuch czy gazy.

 

Przyczyny kolek niemowlęcych

Przyczyny kolek nie są dokładnie zbadane. Jest jednak kilka teorii:

  • Przyczyny żywieniowe: nadwrażliwość na białko mleka krowiego, nietolerancja laktozy lub nadmierne gromadzenie się gazu w jelitach mogą być przyczyną bolesnych skurczów jelit, które prowadzą do płaczu dziecka
  • Przyczyny w zaburzeniach motoryki żołądkowo-jelitowej z nadmierną ilością gazów, wzmożoną perystaltyką jelit czy nawet uszkodzeniami błony śluzowej jelita
  • Zaburzenia mikrobioty przewodu pokarmowego
  • Nieprawidłowa pielęgnacja malucha – nieprawidłowe noszenie, przystawianie do piersi, brak pionizacji do odbicia

Wszystkie wyżej wymienione przyczyny odnoszą się do kolek jelitowych, czyli takiej tradycyjnej i pierwotnie zdiagnozowanej przyczynie wieczornego płaczu niemowląt.

Jest to również pierwsza intuicyjna przyczyna jaka przychodzi rodzicom do głowy, gdy maluszek pręży się, zanosi płaczem, a wszelkie próby pocieszenia spalają na panewce. 

Jeśli płacz wywołany jest dyskomfortem z układu pokarmowego pomocne mogą być:

  • prawidłowa pozycja i przystwianie do piersi
  • butelka antykolkowa dla dzieci karmionych mm
  • pionizowanie do odbicia po każdym posiłku
  • masaż brzuszka, podkurczanie nóżek maluszka
  • ciepłe okłady na brzuszek
  • odgazowywanie specjalnie przeznaczonymi do tego rurkami (wkładanymi delikatnie do odbytu malucha)
  • przy podejrzeniu alergii na BML eliminacja z diety mamy karmiącej (pod kontrolą specjalisty)
  • środki farmakologiczne:
    • zawierające sematykon – na gazy i wzdęcia
    • zawierające laktazę (enzym pomagający trawić laktozę)
    • probiotyki

Wiele rodziców zgłasza jednak, że ww. metody są nieskuteczne lub tylko częściowo przynoszą ukojenie. Mama stosuje dietę eliminacyjną, maluszek dostaje wszelkiego rodzaju środki na wspomaganie układu trawiennego, a kolejno wymieniana butelka czy wypróbowywana pozycja do karmienia, nie zmieniają niczego w przebiegu wieczorów.

Maluszek cały poranek i pierwszą część dnia jest wesoły, a wieczorem zmienia się nie do poznania.

Coraz więcej specjalistów skłania się ku szerszemu spojrzeniu na wieczorny płacz u dzieci i oprócz przyczyn, ze strony układu trawiennego, wskazuje na przyczyny związane z układem nerwowym.

 

Kolka niemowlęca z układu nerwowego

Wg tych teorii przyczynami nieustającego płaczu mogą być:

  • wyrazem niedojrzałości układu nerwowego i są niemowlęcym odpowiednikiem migren u dorosłych
  • kolki są skutkiem nadmiernego płaczu lub krzyku, typowo występującego w pierwszym kwartale okresu niemowlęcego
  • przemęczenie i przestymulowanie dziecka

Przemęczenie i przestymulowanie

Niedojrzały jeszcze układ nerwowy dziecka w pierwszych miesiącach życia nie jest jeszcze gotowy na ogromną ilość bodźców, jaka dociera do niego ze świata. Jest to szczególnie wyraźne po pierwszym skoku rozwojowym, który ma miejsce między 4-5 tygodniem życia dziecka i związany jest właśnie z wyostrzeniem zmysłów dziecka. Natomiast nasilenie intensywności kolek, bardzo często ma miejsce właśnie w okolicach  5-6 tygodnia życia dziecka, czyli zaraz po tym skoku rozwojowym.

Co więc możemy zrobić?

Przede wszystkim pilnujemy PLANU DNIA I CZASÓW CZUWANIA zalecanych dla wieku (link do artykułu o czasach czuwania TUTAJ). Zapobiegnie to przemęczeniu dziecka, co jest bardzo istotne przy wieczornych problemach z zasypianiem. Senność działa bowiem odwrotnie niż podpowiadałaby nam intuicja. A babcine rady: “niech się wybiega”, “trzeba go przetrzymać” niejednokrotnie mogą zaszkodzić, zamiast pomóc. Bowiem maluchom, (i nam dorosłym też) które są przemęczone, jest zdecydowanie trudniej zasnąć, niż w momencie, gdy położymy je do snu, w odpowiednim momencie, tzn. gdy są i senne i zmęczone.   

Kolejnym ważnym aspektem, o który musimy zadbać to to, by maluszek nie był przebodźcowany. Stwórzmy dziecku dobre warunki do wyciszenia się, w spokojnym, ciemnym i chłodnym miejscu (19-20°C). To jest mit, że wszystkie niemowlaki śpią jak zabite i można je położyć gdziekolwiek, nawet w największym hałasie. Owszem, niektóre dzieci tak śpią, ale nie jest to reguła.

Zwróćmy uwagę też na ilość bodźców w otoczeniu. W tym wieku maluszkowi nie jest potrzebne mnóstwo grzechotek, ani  tym bardziej grające zabawki. Niedojrzały jeszcze układ nerwowy maluszka bardzo łatwo przestymulować właśnie za pomocą zbyt dużej ilości bodźców słuchowych oraz wzrokowych. A więc wszelkiego rodzaju głośne, świecące czy ruszające się zabawki mogą być dla maluszka zbyt obciążające. 

Basen, “gordonki” czy inne rozwijające i stymulujące układ nerwowy (w domyśle “do rozwoju”) zajęcia również, w trakcie kiedy borykamy się z przebodźcowaniem, dokładają nam się nam do wieczornego płaczu i marudzenia.

Świat w domu i na spacerach jest dla takiego maluszka wystarczająco stymulujący i rozwijający. Nie jest mu więc potrzebne jakieś dodatkowe działanie. Na tego typu zajęcia przyjdzie jeszcze czas. Często jednak to rodzicom zależy na uczestnictwie w takich aktywnościach. Bo, nie ukrywajmy, jest to dobre również dla mamy. Jest to szansa na wyjście do ludzi, porozmawianie z osobą dorosłą, z kimś, kto ma podobne problemy i zmaga się z podobnymi wyzwaniami. Jest to okazja do zmiany tej ciągłej rutyny dnia, która wkradła nam się do życia po rozwoju rodziny. I jest to jak najbardziej w porządku. Mama też ma prawo zaspokajać swoje potrzeby. Te podstawowe jak jedzenia i snu, jak i te wyższego rzędu jak kontakty społeczne. Jednak jeśli widzimy, że akurat mamy nasilony okres wieczornych płaczów, to warto przynajmniej ograniczyć tego typu aktywności. Do czasu kiedy maluszek wyrośnie z kolek. Co zazwyczaj następuje przed piątym miesiącem.

Odwiedziny znajomych również warto przełożyć na pierwszą część dnia, lub na moment kiedy maluszek śpi już na noc, tak żeby nowe osoby nie ekscytowały dodatkowo malucha w trudne wieczory.

Co jeszcze może nam pomóc?

Noszenie, przytulanie i kołysanie maluszka. Jest to naturalny odruch i ma swoje potwierdzenie również w nauce. Stymulowanie układu proprioceptywnego, czyli tzw. czucia głębokiego pomaga nie tylko wyciszyć się maluszkom ale także zasnąć i lepiej przespać noce. A więc noszenie, masaże, uciskanie – to wszystko sprzyja spokojnemu wieczorowi. Jeśli maluszek ma problem z zaśnięciem na drzemkę to może chusta lub wózek uratują nas tutaj chwilowo. Oczywiście ani chusta, ani wózek nie powinny być rutynowym miejscem snu dziecka (np. wg Amerykańskiej Akademii Pediatrii), jednak jeśli w ramach kryzysu uratujemy w ten sposób sen malucha, nie będzie to stanowiło problemu w całościowym śnie dziecka.

Pomocne może okazać się również spowijanie maluszka, by stworzyć mu warunki w których poczuje się bezpiecznie. A także, jeśli zajdzie taka potrzeba – smoczek również może pomóc nam przetrwać te trudne momenty.

Podsumowując:

  • dbamy o czasy czuwania
  • nie przebodźcowujemy w czasie aktywnym
  • stwarzamy dobre warunki do wyciszenia
  • noszenie, kołysanie, dotyk
  • smoczek
  • spowijanie

Zakończenie i dalsze wsparcie

Warto spojrzeć na maluszka holistycznie i zadbać o WSZYSTKIE jego potrzeby, zarówno związane z niedojrzałością układu trawiennego jak i układu nerwowego. Nie daje nam to gwarancji, że całkowicie ominą nas kolki niemowlęce, jednak zdecydowanie łagodzi ich przebieg i pozwala skracać czas trwania. 

A dbanie o dobrą higienę snu od samego początku, pozwala również na budowanie dobrych i zdrowych nawyków na przyszłość, tak żeby po skończonych kolkach niemowlęcych nie zaskoczył na “kryzys czwartego miesiąca”, a później zwiększająca się z nocy na noc ilość pobudek w ciągu nocy.

A jeśli chciałabyś zgłębić temat higieny snu niemowlaków, to TUTAJ możesz sprawdzić Program Poprawy Snu: WYSPANE OD POCZĄTKU przeznaczony dla rodziców dzieci od 0 do końca 4go miesiąca życia.

Źródła:

https://wl.uwm.edu.pl/sites/default/files/download/201801/kolka_niemowleca_dr_kulikowska.pdf

T.B. Brazelton  „Rozwój dziecka 0-3”, Brazleton T. B. (1990) Crying and colic. Infant Mental Health Journal, vol. 11 (4).